Niedziela. Od rana wzięłam dziewięć
ibuprofenów i zaraz wychodzę do pracy. Kończę o północy.
Ktoś mi piśnie, że moje pokolenie ma łatwo, jest leniwe i nie szanuje pracy, to strzelę w pysk, że się nie pozbiera!
Ktoś mi piśnie, że moje pokolenie ma łatwo, jest leniwe i nie szanuje pracy, to strzelę w pysk, że się nie pozbiera!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz