piątek, 15 listopada 2013

10. dom i praca



Zdecydowałam się wynając pokój w domu z young professionals, bo na tym etapie życia nie chcę mieszkać z naprutymi undergradami rzygającymi do pralki.

Przedwczoraj współlokator M. zdecydował że Polska jest krajem który nie powinien istnieć, wepchnął mnie do utility rooma (taka mała komórka na pralkę, suszarkę i składownia rzeczy nieużywanych.), zamknął drzwi i spokojnie poszedł jeść obiad. Muszę się zemścić, tj, jak juz wymyślę jak obejść fakt że M. jest o głowę wyższy i dużo silniejszy.
Reszta współlokatorów jednomyślenie zdecydowała, że gdybyśmy byli w horrorze to ja zostałabym zabita na końcu lub przetrwała. Powód? Jestem geekiem, mam małe cycki, ciemne włosy i noszę okulary.


***


Kopnął mnie w dupę zaszczyt bycia częścią ekipy ogarniającej nowy sklep. Jak zobaczyłam rotę na przyszły tydzień to nogi się pode mną ugięły, z wykładów pędzę do pracy a domu wracam na jedzenie i spanie.
Będzie fajnie, lubię jak dużo się dzieje i lubię pracować na shopfloorze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz